Archiwum

Monthly Archives: Sierpień 2014

Sol Real (Biedronka, 12,99 pln) to kolejne wino, które Sommelier Poleca. O tej porze roku Vinho Verde w tej cenie to samograj, Anjos już zniknęło z półek, a zastępuje je kolejne wino z przezroczystą etykietą.

solreal2W kieliszku lekko musuje, pachnie cytrusami, kwaśnym jabłkiem i proszkiem do prania. W smaku, wyraźna cytrusowa kwasowość, muśnięcie cukru i jabłko antonówka, choć to wszystko jest płaskie i nieco nudne.

Nie jest to złe wino, lubimy w nim kwasowość i lekkość Verde, ale chemiczna nuta i przemysłowo zaprogramowany brak głębi sprawia, że jest to wino co najwyżej przyzwoite. 3/6.

mikulovOdwiedziliśmy niedawno Morawy, niestety jedynie na kilka dni. Choć i tak nie byliśmy w stanie spróbować wszystkiego, na co mieliśmy ochotę, to spośród morza ryzlinków, veltlinskych, traminerów i palav wyłowiliśmy dwie butelki, o których warto, jak nam się wydaje, wspomnieć.

DSC05213Tramín červený 2013 od Georgiosa Iliasa z miejscowości Pavlov (region Mikulovski) to półwytrawne wino, w którym udało się uniknąć tej słodkiej ulepkowatości, która sprawia, że duża część morwskich win półwytrawnych i z późnego zbiou smakuje jak nalweka lipy z miodem. Tu mamy stabilny, kwasowy kręgosłup, na którym opierają się zwiewny i w żadnym razie perfumowany kwiatowy bukiet i cytrusowy oraz egzotyczny owoc. Bardzo przyjemne i bardzo, jak na czeskiego traminera, eleganckie i bezpretensjonalne wino.

DSC05371Ryzlink Vlassky 2013 od Vinarstvi Kern z Brezi koło Mikułowa to wino wytrawne o delikatnym, cytrusowym nosie. W ustach jest świeże, wyraźnie kwasowe, jabłkowe i cytrusowe z zauważalną goryczką. Lekkie i rześkie wino do codziennego picia w ciepłe dni.

Choć może nie widać tego po ilości wpisów na łamach Instytutu, to grüner veltliner jest jednym z naszych ulubionych szczepów. Lubimy go za świeżość, owocowość i przewidywalnie wysoką jakość, zwłaszcza w wykonaniu austriackich producentów. Dziś degustujemy wino od rodziny Gruber z miejscowości Röschitz, położonej w regionie Weinviertel w Północnej Austrii.

gruber roschitzGrüner Veltliner Röschitz z rocznika 2013 (Wineland, 40pln) delikatnie bąbelkuje po wlaniu do kieliszka. W nosie jest intensywnie cytrusowe z nutą ziół i białego pieprzu. W ustach przede wszystkim owocowe, cytrusowo – agrestowe, z wyraźnym kwasowym szkieletem i nutą pieprzu i goryczki na finiszu.

Jednym zdaniem, nieskomplikowane, świeże, smaczne i bardzo pijalne wino.

Bywa, że z ciekawości zaglądamy do dyskontów. Zazwyczaj kupujemy wina już przez kogoś polecone, albo szeroko opisane. Tym razem degustujemy jedną nowinkę z Biedronki i jednego, bodaj też nowego, bordosa z Lidla.

pg sb jo 2013Jeruzalem Ormoz 2013 Sauvignon Blanc & Pinot Grigio (Biedronka, 18 pln) to wino, którego warto spróbować nie tylko dlatego, że pochodzi ze Słowenii, ale także dlatego, że to wino całkiem udane i w swojej cenie atrkacyjne. W nosie umiarkowanie aromatyczne, wyczuwalne nuty typowe dla sauvignon blanc, czyli trawa, agrest i biała porzeczka. W ustach wyraźna kwasowość, cytrusowy owoc i nuta goryczki na finiszu. Lekkie i odświeżające wino, proste, ale uczciwie zrobione, w swojej cenie się broni. Dajemy 4/6.

ch vieiraW Lidlu natomiast znaleźliśmy niedrogie Bordeaux z dobrego rocznika. Może będzie podobne do niezłego Chateau La Coudraie, pomyśleliśmy. Chateau Vieira 2010 (Lidl, 18 pln) pachnie świeżymi, czerwonymi owocami, choć zapach jest raczej płaski, a alkohol wyraźnie wyczuwalny. W ustach wysoka kwasowość, niezbyt dużo ciała, owoc nieco zbyt zielony i płytki. Na finiszu wyraźna nuta pieprzu. Alkohol wystaje i trochę straszy. Na drugi dzień bez większych zmian, wodniste i zielone, przypomina jakąś nalewkę. Jeśli jakimś złośliwym zbiegiem okoliczności to wino trafi do koszyka, to przed podaniem należy je koniecznie mocno schłodzić – przy 12 st. C jest lepsze niż przy 18. Ogólnie jednak nie warto, 2/6.

I like to say that Eger is white wine region
– dr György Lőrincz

Spośród sześćdziesięciu dwóch odmian winorośli uprawianych w regionie Eger ponad dwie trzecie to odmiany białe. I niech nikogo to nie dziwi, bo jeśli spojrzymy na mapę regionów winiarskich Węgier, to zobaczymy, że Eger znajduje się pomiędzy Matrą a Tokajem, czyli regionami nastawionymi szczególnie na uprawę białych winorośli. Niedawno stworzono nową markę, Egri Csillag, czyli Gwiazdę Egeru, której degustowane wino jest reprezentantem.

Założenie jest takie, że Egri Csillag ma promować region, tak jak to robi Bikaver i przy okazji pomóc ochronić tradycję winifikacji win białych w Egerze. W skład Gwiazdy Egeru muszą wejść wina bazowe z co najmniej czterech szczepów, a co najmniej 50% objętości muszą stanowić szczepy Kotliny Panońskiej, takie jak cserszegi fűszeres, hárslevelű, Irsai Olivér, leányka czy olaszrizling.

napbor 2012Napbor 2012, choć to podstawowe białe wino St. Andrei, przeznaczone do codziennego picia, jest winem dość złożonym. W nosie wielowarstwowe, intensywne, wyraźnie miodowe, z nutami cytrusów, owoców egzotycznych i śladem wanilii (40% wina dojrzewa w beczce). W ustach miód, dojrzałe gruszki, elegancka kwasowość. Jest bogato, ale i wytrawnie.

Napbor jest winem całkiem już poważnym, ale i pełnym życia. W końcu to wino – słońce, w tej chwili jedna z najjaśniejszych gwiazd Egeru, co potwierdzają nagrody. W Polsce do kupienia w okolicach 45-50 złotych.