Krótki przegląd tanich win z Lidla

Przy okazji Euro Instytut miał przyjemność przyjrzeć się kilku winom z aktualnej oferty Lidla. Degustacja odbyła się w gronie przyjaciół podczas kibicowskiej meczowej gorączki, stąd skrótowość recenzji i kiepska jakość zdjęć. Wszystkie testowane wina kosztują poniżej 20zł.

Provincia di Pavia Pinot Grigio 2010 nie jest orzeźwiającym białasem w typie win jakie polecił Wojciech Bońkowski do picia podczas meczu. Żółto – złoty kolor z beżowymi refleksami, nos perfumowany z nutami ziołowymi, jakby vermutowymi tworzą pierwsze wrażenie, które daje do zrozumienia, że mamy do czynienia z winem dość nietypowym i niekoniecznie prostym i łatwym. W ustach mydlane, choć wyraźnie kwasowe, z perfumowano – lawendowym finiszem, dość krótkim. Z owoców możemy odnaleźć w nim nuty awokado. Wino ciekawe i całkiem dobre, choć może być trudne do picia bez wsparcia jakiegoś drobiu albo makaronu.

.

Chianti Corte alla Mura DOCG 2010 jest winem prostym i owocowym, wyraźnie kwasowym, ale nie kwachowatym. W nosie dość typowy aromat prostego chianti, usta owocowe, nieco alkoholowe. Zdecydowanie jedno z lepszych tanich Chianti jakie Instytut miał przyjemność degustować. Fajnie łączy się jedzeniem, także z meczowymi chipsami.

Baturrica Tarragona 2008 Reserva (100% Tempranillo) to wino bardziej wymagające. Instytut sceptycznie podszedł do czteroletniej reservy za kilkanaście złotych, spodziewając się suchego kwacha o zapachu gnijącej ściółki, aż tu nagle niespodzianka. W zapachu mokre wióry i liście, ale nienachalne i w miarę przyjemne. W ustach wino jest mocno skoncentrowane i wyraźnie jeżynowe. Kwasowość wyraźna, podobnie jak taniny, choć wino jest znacznie mniej ‚ściągające’ niż się na to nastawiliśmy. Bez problemu poradziło sobie ze schabem w sosie grzybowym.

Podsumowanie:

Wobec kontrowersji związanych z winami ze słynnych apelacji z ofery Lidla, do win z niższej półki tego dyskontu podzeszliśmy ze znaczną rezerwą. Wśród internetowych opinii dominuje teza, że Lidl ze swoją ofertą nie nadąża za innymi dyskontami. Okazało się jednak, że wszystkie trzy wina były ciekawe i bardzo pijalne, dużo lepsze niż wskazywałyby na to ich brzydkie etykiety i kontretykiety robione według jednego wzoru. Każde z tych win można śmiało polecić do picia na codzień i komponowania z różnymi potrawami.

Dodaj komentarz